środa, 18 kwietnia 2012

Pierwsze koty za płoty

 Ruszyły spotkania czwartkowe

     W czwartek 12 kwietnia w sali kurialnej miało miejsce pierwsze „Spotkanie czwartkowe”. O wadze obiadów czwartkowych na dworze króla Stasia historycy i poloniści rozprawiają całymi godzinami, że niezbędne, że rozwojowe, że reformatorskie, że wprowadzały „życie” i nowe siły w te przestrzenie życia, których tego brakowało. Podobnie zapowiadają się także spotkania przy Floriańskiej, z tymże, nauczeni przykładem historycznego władcy dokładamy starań, by więcej jeszcze zdziałać. :)

     Jak głosi ludowe przysłowie: „jaki kto do jedzenia, taki i do roboty”, postanowiliśmy sprawdzić na ile nas będzie stać gdy podejmiemy się powstających na naszej drodze wyzwań. Test zdaliśmy śpiewająco – cóż, móc jeść pyszną pizzę w doborowym towarzystwie osób z duszpasterstwa, to sama przyjemność. 

Oczywiście, nasze spotkanie było nie tylko wspólnym ucztowaniem. Przed duszpasterstwem wyrasta bowiem wiele ważnych zadań do wykonania. Będziemy pracować przy organizacji Spotkania Młodzieży w Ostrówku, przy Zjeździe nad Jeziorem Lednickim, spotkaniu młodych z Taizè w Rzymie oraz przyszłorocznych Światowych Dniach Młodzieży w Rio. Udało nam się wstępnie podzielić pewne odpowiedzialności oraz stworzyć bazę naszych możliwości. Ustaliliśmy też, że każde spotkanie będzie zawierało w sobie element formacyjny i że będziemy pamiętać o sobie w modlitwie.

     „Trzeba kiedyś przestać być uczniem, by tworzyć samemu” - napisał w książce „Nie zmarnować młodości” ksiądz Krzysztof Pawlina. Bierzemy sobie jego słowa mocno do serca. Drogi kolego i koleżanko – to najwyższa pora by „przestać być uczniem i zacząć tworzyć samemu”. Zapraszamy Cię, abyś dołączył do nas. Floriańska 3 to też Twój adres!
Spotkania Duszpasterstwa Młodzieży
 Diecezji Warszawsko-Praskiej
 każdy czwartek – godz.20.00 – sala kurialna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szczęść Boże,
każdy użytkownik internetu doświadcza problemów związanych z komentarzami. Szkoły są dwie - albo "puszczać wszystko" albo moderować. Wspólnie w Duszpasterstwie odjęliśmy decyzję o moderowaniu :) Zachęcamy do komentowania - ale w miarę możliwości, nie anonimowo, bo przecież każdy lubi wiedzieć z kim rozmawia.