wtorek, 16 lipca 2013

Niteroi

Itaipu

Wczoraj, bardzo poznym wieczorem dojechalismy do parafii, gdzie spedzimy nasz Tydzien Misyjny.

Korzystamy z goscinnosci ks. Kazimierza Paca SAC, ktory tutaj pelni rozliczne obowiazki: jest proboszczem, wikariuszem biskupim Wikariatu Oceanico, jest odpowiedzialny za biuro  PALLOTTITOUR (organizuje nam cala trase turystyczna). Tak wiec kiedy wypowiadamy Jego imie, stajemy na bacznosc :)

Mlodziez brazylisjka przywitala nas spiewem i tancem. Odpowiedzielismy tym samym (tylt ze przez sen, poniewaz wczoraj 12 godzin bylismy w podrozy). Zmoczyl nas rowniez niesamowicie deszcz, ale zyjemy.

Poniewaz do parafii pierwotnie mialo przyjechac 1200 osob, a przyjechalo 80, w zwiazku  z czym rodziny w zasadzie rozerwaly nas, pielgrzymow :)

Niektorzy obawiali sie, w jaki sposob beda komunikowali sie z gospodarzami, ale przy pomocy rak, nog i obrazkow mozna wszystko :)

Wtorek spedzamy pod znakiem zwiedzania okolicy, chodzac po gorach, plazy (tak tak, wszystko w jednym miejscu) oraz jedzac. 

Jedyna rzecza, ktora nam nieco dokucza to ugryzienia przez Latajace Niewiadomoco, ale da sie przezyc (o ile ktos sie nie dodrapie do kosci :p ). Chyba najlepiej bedzie, jesli co nas ugryzie, to mu oddamy.

P. S. Za oknem skacza malpy i lataja papugi, widok na ocean i Copacabane, Glowe Cukru, Chrystusa...

A to zalegle zdjecie ze sklepu w Foz do Iguazu:


1 komentarz:

  1. Kibicujemy całej grupie. Małp i papug trochę zazdrościmy, a KOMARY mamy swoje, własne, wystarczająco jadowite... :)

    OdpowiedzUsuń

Szczęść Boże,
każdy użytkownik internetu doświadcza problemów związanych z komentarzami. Szkoły są dwie - albo "puszczać wszystko" albo moderować. Wspólnie w Duszpasterstwie odjęliśmy decyzję o moderowaniu :) Zachęcamy do komentowania - ale w miarę możliwości, nie anonimowo, bo przecież każdy lubi wiedzieć z kim rozmawia.