piątek, 19 lipca 2013

Solodarność

Najpierw o tym co wczoraj.

Po obiedzie pojechaliśmy do fortu Santa Cruz. Czynnej jednostki wojskowej, poołożonej u wejścia do zatoki, nad którą leży Rio de Janeiro.

Po pierwsze - droga. Autokar ledwo mieszczący sie na wąskiej drodze - z jednej strony skała, z drugiej ocean. A w środku autokaru my. Wrażenie bezcenne.

I co się działo po wjeździe do fortu? Grupa 80 obcokrajowców chodziła sobie po jednostce. Żołnierze przywitali nas w wyjściowym... dresie :) . Tak, tak, w dresie. Bo jakby mundur się ubrudził to byłby problem - mają jeden.

Oprócz tego oczywiście mogliśmy robić zdjęcia ile wlezie, a przy wejściu każdy dostał gustowną parasoleczkę od słońca ("brazylijska parasolka bojowa o zastosowaniu zaczepno - obronnym").

Sam fort i jego usytuowanie robi niesamowite wrażenie!

A dzisiaj zajmujemy się poznawaniem historii Brazylii oraz poznawaniem na czym polegają słynne nierówności społeczne, o których tak często mówi papież Franciszek. Niesamowite, że w XXI wieku społeczeństwo może tak przedzownie funkcjonować i to systemowo. Słuchamy o tym, jak Kościół angażuje się w walkę z nierównością. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szczęść Boże,
każdy użytkownik internetu doświadcza problemów związanych z komentarzami. Szkoły są dwie - albo "puszczać wszystko" albo moderować. Wspólnie w Duszpasterstwie odjęliśmy decyzję o moderowaniu :) Zachęcamy do komentowania - ale w miarę możliwości, nie anonimowo, bo przecież każdy lubi wiedzieć z kim rozmawia.